Sport w Wałbrzychu i okolicach, informacje sportowe, wałbrzyski sport.

Potwierdziła się stara sportowa prawda, że łatwiej jest się wspiąć na szczyt niż się na nim utrzymać. Boleśnie przekonali się o tym nasi futsaliści. Pojechali w tym do Katowic bronić tytuł mistrza akademickiego w futsalu, a wrócili z dopiero ... trzynastym miejscem Trener Robert Bubnowicz był optymistą przed turniejem. Co prawda zespół był nieco zmieniony, bo zabrakło w nim z mistrzowskiego składu Morawskiego, Wojtarowicza i Wodzyńskiego. Ale pozostali zawodnicy mieli za sobą już dwa takie turnieje, więc liczyliśmy na dobry wynik: jeżeli nie na obronę tytułu, to na medal AMP. Tymczasem turniej naszej drużynie nie wyszedł. Już pierwszy mecz źle się im ułożył. W spotkaniu z PWSZ Leszno chociaż wałbrzyszanie prowadzili 3:1 to przegrali ostatecznie 3:4. To tak podłamało zespół, że w drugim spotkaniu dał się rozgromić Uniwersytetowi Rzeszowskiemu 1: 6. To oznaczało, że Wałbrzycha już w najlepszej „8” drużyn nie będzie. W trzecim spotkaniu nasz zespół zremisował 3:3 z Politechniką Łódzka. Wykazał się w tym spotkaniu wielka hartem ducha, bo przegrywali nasi piłkarze już 0:3, by doprowadzić do remisu. Ostatnie miejsce w grupie oznaczało jednak, że zagramy już tylko o miejsca 13- -16. Ostatnie da mecze AZS PWSZ Wałbrzych rozstrzygnął na swoją korzyć.

PWSZ AS stawia mocno na sport, nic więc dziwnego, ze na uczelnie trafiają przedstawiciele bardzo różnych dyscyplin. W tym gronie są nawet bokserzy. I to nie byle jacy, ale już mocno utytułowani. Jak choćby Mariusz Burzyński, były mistrz kraju seniorów iubiegłoroczny młodzieżowy mistrz kraju. Burzyński studiuje na kierunku logistyka i w lutym właśnie pozytywnie obronił pracę inżynierską. Zaraz potem wziął udział w turnieju Grand Prix PZB, który stanowi eliminacje do Mistrzostw Polski seniorów. W tym turnieju w Wałczu startował także student kierunku turystyka Maciej Pieloch. Zgodnie z oczekiwaniami obaj bokserzy, związani z naszą uczelnią, zdobyli nominacje na Mistrzostwa Polski seniorów. Mariusz Burzyński wygrał w Wałczu swoje wszystkie walki i wygrał całą kategorię 56 kg. Nieco gorzej poszło Maciejowi Pielochowi (waga 69 kg). Maciek zaczął turniej od zwycięstwa, w półfinale przegrał jednak swoją walkę i musiał zadowolić się brązowym medalem. Obaj nasi pięściarze jednak zdobyli już nominacje na Mistrzostwa Polski seniorów, które w dniach 5-8 marca odbędą się w Poznaniu. (BS
źródło: 30minut

Mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski, start w Akademickich Mistrzostwach Europy, znaczny awans w klasyfikacji ogólnopolskiej i rozbicie sportowej koalicji uczelni wrocławskich, a także współprowadzenie drużyn ligowych w Wałbrzychu – tak w skrócie można przedstawić dzisiejszą pozycję Klubu Uczelnianego AZS PWSZ AS . Na przestrzeni ostatnich pięciu lat nasi sportowcy – studenci dokonali tak znacznego awansu, że zostało to zauważone specjalnymi wyróżnieniami dla klubu i sportowców.

Nadchodzący weekend będzie należał głównie do piłkarzy, zarówno tych „tradycyjnych”, jak i halowych, koszykarzy (choć Górnik rozegrał swój zwycięski mecz już w środę), siatkarzy oraz „wszelkiej maści” uczestników rozgrywek amatorskich, czy to siatkarskich, czy koszykarskich. Podsumowując, każdy fan sportu powinien znaleźć coś dla siebie, a o nudzie nie może być po prostu mowy.

źródło: 30minut

Po dwóch odwołanych spotkaniach sparingowych tym razem nie powinno być większych problemów z rozegraniem kolejnego meczu kontrolnego z udziałem Górnika PWSZ Wałbrzych. Z dnia na dzień pogoda się poprawia i raczej nie powinna zaskoczyć naszych piłkarzy, którzy w sobotnie południe przystąpią do meczu z Polonią Spartą Świdnica. Tych, którzy nie będą mieli dość piłkarskich wrażeń, zachęcamy do pozostania na obiekcie przy ulicy Ratuszowej. Tuż bowiem po ostatnim gwizdku kończącym rywalizację Górnika z Polonią Spartą na sztuczną murawę płyty bocznej wyjdą reprezentanci MKS-u Szczawno-Zdrój oraz Olimpii Kowary. Dla podopiecznych Wiesława Walczaka będzie to już szósty tegoroczny sparing, w którym odnieśli cztery zwycięstwa i ponieśli jedną porażkę. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 14.30.

źródło: 30minut

O środowej wygranej koszykarzy Górnika wspominamy w osobnym tekście, stąd jutro oczy kibiców basketu skierowane będą na Zieloną Górę, gdzie miejscowy Zastal podejmować będzie KK Promet Wałbrzych. Faworytem jest nasza drużyna, ale to na pewno nie będzie łatwy pojedynek dla ekipy Ewy Smaglińskiej oraz Mieczysława Młynarskiego. O tym, jak bardzo nieprzewidywalny może być Zastal, świadczy chociażby fakt, iż przed tygodniem nasz rywal pokonał na wyjeździe i to różnicą ponad 20 punktów – Spartakusa Jelenia Góra. Wałbrzyszanie mają jednak w tym roku tylko jeden cel – awans do II ligi, a żeby to uczynić nie mogą sobie pozwolić na kolejną porażkę, w tym z zielonogórskim Zastalem
źródło: 30minut

Sobota należeć będzie do koszykarzy Górnika Wałbrzych oraz KK Promet, którzy po południu wystąpią w położonych niedaleko od siebie halach przy placu Teatralnym oraz ulicy Wysockiego. Jako pierwszy do gry przystąpi Górnik Arkadiusza Chlebdy, który o godzinie 17 rozpocznie pojedynek z jedną z najsłabszych ekip III ligi – Gimbasketem Wrocław. Podopieczni Roberta Kościuka to zespół zdecydowanie w zasięgu wałbrzyszan, którzy bez większych problemów powinni się pokusić o pewną i wysoką wygraną. Znacznie trudniejsze zadanie czeka tymczasem drugą z naszych drużyn, a więc KK Promet. W najbliższej bowiem kolejce zespół trenerów Ewy Smaglińskiej oraz Mieczysława Młynarskiego podejmować będzie WSTK Wschowa, czyli innymi słowy – wicelidera rozgrywek. Jeśli nasi chcą się liczyć w dalszej walce o tytuł mistrza III ligi, to sobotnie spotkanie po prostu muszą wygrać. Na ten ciekawie zapowiadający się pojedynek zapraszamy na godzinę 18 do hali przy ulicy Wysockiego. źródło: 30minut

Za oknami śnieg i mróz, ale niesprzyjająca aura nie oznacza przerwy w przygotowaniach lokalnych zespołów piłkarskich do rundy wiosennej. Swoje kolejne sparingi rozegrają dwie najwyżej sklasyfikowane miejscowe drużyny. Już jutro na sztucznej murawie stadionu przy ulicy Ratuszowej zagra Górnik PWSZ Wałbrzych, a jego rywalem po raz pierwszy w okresie przygotowawczym będą Czarni Żagań. Początek meczu zaplanowano na godzinę 12. Dzień później płytę boczną obiektu na Białym Kamieniu odwiedzą piłkarze MKS-u Szczawno-Zdrój. O godzinie 11 rozpocznie się bowiem sparing zespołu z uzdrowiska z przedstawicielem legnickiej klasy A - Ratajem Paszowice. źródło: 30minut

Ponad 10 tysięcy złotych zebrano podczas I Balu zorganizowanego przez Zespołu Szkół Fundacji na rzecz akcji „Mamy boisko”. Ofiarodawcami fantów, które licytowano byli m.in. poseł RP Izabela Katarzyna Mrzygłocka, rodzice: Dorota i Konrad Kudłacik, Sylwia i Wojciech Chodaniewicz, nauczycielka ZSMK: Janina Chochłakiewicz. A można było wylicytować długopis z podpisem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, Kodeks Praw Dziecka i książki z dedykacją Rzecznika Praw Dziecka – Marka Michalaka, piłkę autografem Jerzego Dudka, piłkę Tango 12 – replikę piłki Euro 2012, obraz olejny Barbary Malinowskiej, „Aniołki szczęścia”haft krzyżykowy oraz płyty zespołów Zakopower, Raz,dwa,trzy, Janusza Radka i Kabaretu Łowcy.B, które zawierały specjalną dedykację dla akcji „Mamy boisko”. Najwięcej emocji podczas balu wzbudziła loteria fantowa, w której każdy los przynosił szczęście w postaci prac wykonanych przez uczniów Zespołu Szkół Fundacji. Znalazły się tam przepiękne lampy, wazony, karmnik dla ptaków, kartki okolicznościowe, ramki na zdjęcia, zakładki do książek oraz miś maskotka wykonany przez przedszkolaki.

Już w najbliższą sobotę (18.02., godz. 17:00) biało-niebiescy podejmą w hali przy pl. Teatralnym wrocławski Gimbasket. Górnicy z bilansem pięciu zwycięstw i dziewięciu porażek są na 8. lokacie w tabeli, Gimbasket jest 9. wygrywając tylko dwa razy w dziesięciu pojedynkach.

Gimbasket Wrocław to projekt, który spaja naukę ze sportem. Szkoła jest integralną częścią zespołu koszykarskiego. Pomysłodawcą projektu jest Robert Kościuk - jako zawodnik czterokrotny mistrz Polski ze Śląskiem Wrocław oraz uczestnik Eurobasketu 97 w Hiszpanii, gdzie reprezentacja Polski zajęła 7. miejsce. Kościuk jest obecnie szkoleniowcem Gimbasketu.

Odkryte korty tenisowe nie są najczęściej uczęszczanym miejscem w okresie zimowym. Gmina Szczawno – Zdrój postanowiła jednak zaadoptować ich część na lodowisko. Inicjatywa przyciągnąć ma do uzdrowiska turystów i kuracjuszy oraz stanowić atrakcję dla mieszkańców miasta. Lodowisko tworzone jest w sposób naturalny, bez specjalnych maszyn. Codziennie na kort tenisowy wylewana jest woda, która zamarza pod wpływem niskiej temperatury powietrza. Pracownicy wygładzają jednak taflę lodowiska oraz odgarniają śnieg. - Gmina zakupiła również ponad dwadzieścia par łyżew, które dostępne są na kortach. – dodaje - Sławomir Grochala, kierownik wydziału gospodarki komunalnej w Szczawnie Zdroju. - Można je wypożyczyć nieodpłatnie, jedynie za okazaniem legitymacji lub dowodu osobistego. Dostępne są zarówno męskie, jak i żeńskie łyżwy, w różnych rozmiarach – tłumaczy. Gmina chce, aby z lodowiska korzystały przede wszystkim zorganizowane grypy ze szczawieńskich szkół. Atrakcja, jeśli warunki pozwolą powinna być dostępna już w najbliższy weekend.
źródło: 30minut
 

Dużym sukcesem drużyna jedlińskiego gimnazjum zakończyła swój udział w Finale Dolnośląskim Gimnazjady w Narciarstwie Biegowym. Zespół w składzie Mateusz Cichocki, Kamil Grybło, Jacek Nycnerski i Kamil Cichocki ukończył dwudniowe zmagania na doskonałym trzecim miejscu, co jest najlepszym dotychczas wynikiem w historii szkoły. Rywalizacja podzielona była na dwa dni. W pierwszej kolejności odbyły się biegi indywidualne, a drugiego dnia rywalizowały sztafety. Dystans w obu przypadkach wynosił3 km, obowiązywała technika klasyczna. W zawodach wzięło udział ponad 40 zawodników i 7 zespołów z dolnego śląska. Jedlinianie zaznaczyli również swoją obecność w rywalizacji szkół podstawowych. W grupie ponad 40 zawodników Michał Lubowicz wywalczył 18 miejsce, a Jan Jakacki był 21. Trasa dla szkół podstawowych liczyła 2 km i obowiązywała technika klasyczna. Zmagania odbywały się w Ośrodku Narciarstwa Biegowego, w Szklarskiej Porębie Jakuszycach. Red/Aneta Marciniuk

Zapowiada się kolejny bogaty w imprezy sportowe weekend. Tradycyjnie czekają nas bowiem spotkania siatkarzy Victorii PWSZ, wyjazdowy mecz koszykarskiego Górnika, a także pojedynki w ramach Wałbrzyskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej Ronal Cup czy Invest-Park Basket Ligi. Przed nami również spora dawka piłkarskich emocji. Swoje kolejne spotkania kontrolne rozegrają zarówno Górnik PWSZ Wałbrzych, jak i MKS Szczawno-Zdrój

Ostatnie wyniki obu koszykarskich ekip mogą napawać dużym optymizmem fanów zarówno jednej, jak i drugiej drużyny. Obie bowiem ekipy mają za sobą kolejne udane, a przede wszystkim zwycięskie spotkania, co musi cieszyć w kontekście walki o czołowe miejsca III ligi. W najbliższy weekend czeka nas tylko jeden, ale za to jaki, mecz z udziałem lokalnej drużyny. Mowa o Górniku, który w sobotę sprawdzi formę niedawnego lidera rozgrywek – Spartakusa Jelenia Góra. Nie da się ukryć, iż apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego nie mielibyśmy nic przeciwko, aby po ostatnich zwycięstwach z KKS Siechnice oraz Zastalem Zielona Góra chłopcy Chlebdy pokusili się również o wyjazdową wygraną w Jeleniej Górze. Niestety, po raz kolejny na parkiet nie wyjdą koszykarze Prometu Wałbrzych. W ostatnich dniach z udziału w III lidze zrezygnował Tytan Jawor i w efekcie podopiecznych Ewy Smaglińskiej oraz Mieczysława Młynarskiego czeka przymusowa przerwa. To niezbyt dobra wiadomość dla wałbrzyszan, którzy już za tydzień zmierzą się z WSTK Wschowa, a żaden, nawet najbardziej forsowny trening nie zastąpi spotkania o punkty.

Im bliżej piłkarskiej wiosny, tym rośnie częstotliwość spotkań kontrolnych z udziałem lokalnych drużyn. W najbliższy weekend czeka nas kilka ciekawych spotkań, spośród których chcielibyśmy polecić dwa pojedynki. Pierwszy z nich odbędzie się w sobotę na płycie bocznej stadionu przy ulicy Ratuszowej, a o godzinie 14.30 zagrają: MKS Szczawno- -Zdrój oraz Piast Dziwiszów (jeleniogórska klasa okręgowa). W kolejnym, który rozegrany zostanie za południową granicą, a mianowicie Libercu, Górnik PWSZ sprawdzi dyspozycję SK Hlavice. Polsko-czeski pojedynek rozpocznie się również o godzinie 14.30.

Spory ból głowy miał przed tygodniem Robert Bubnowicz – trener Górnika PWSZ Wałbrzych i reprezentacji Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Wałbrzychu. Z jednej bowiem strony jego II-ligowych podopiecznych czekał ciekawy sparing z GKS- -em Katowice, a z drugiej na miniony weekend zaplanowano w Legnicy półfinał Akademickich Mistrzostw Polski w Futsalu, do których wałbrzyszanie przystępowali jako obrońcy trofeum. Na szczęście wszystko ułożyło się praktycznie po myśli naszego szkoleniowca. Choć sam nie mógł udać się do Rybnika, gdzie w sobotnie przedpołudnie rozegrano sparing z ekipą z katowiczanami, to kierowana przez Piotra Przerywacza wałbrzyska ekipa sprawiła sporo kłopotów I-ligowemu rywalowi. O niezłej postawie osłabionych biało-niebieskich (do Legnicy Bubnowicz zabrał również Jana Rytko, Dariusza Michalaka, Tomasza Wepę oraz Mateusza Sawickiego) może świadczyć fakt, iż do przerwy po golu Romana Maciejaka Górnicy prowadzili 1:0. Po zmianie stron przeciwnik zdołał co prawda doprowadzić do remisu, jednak w 80 minucie nasi stanęli przed idealną, choć nie wykorzystaną okazją strzelecką. Rzut karny za faul na Maciejaku zmarnował bowiem Jacek Fojna. To wydarzenie wkrótce zemściło się na ambitnych wałbrzyszanach. Już bowiem 120 sekund później GKS przeprowadził skuteczną kontrę doprowadzając do dość szczęśliwej wygranej z II-ligowcami. W Legnicy tymczasem było tak, jak miało być. Akademicy z Wałbrzycha byli faworytami półfinałów i ze swojego zadania wywiązali się na przysłowiową „piątkę” wygrywając wszystkie pięć spotkań i kończąc zawody z imponującym bilansem bramkowym 31:9. Teraz studentów uczelni imienia Angelusa Silesiusa czeka w dniach 16 – 19 lutego wyjazd do Katowic, gdzie będą bronić ubiegłorocznego złota. Bartłomiej Nowak

W ostatnich tygodniach lokalne zespoły nie rozpieszczały nas liczbą swych występów. Pauzowali zarówno siatkarze, jak i koszykarze, a sparingi Górnika PWSZ odbywały się poza Wałbrzychem. To już na szczęście za nami. W nadchodzących dwóch dniach nie będziemy mogli narzekać na brak sportowych emocji. W sobotę stadion przy ulicy Ratuszowej odwiedzi Górnik PWSZ, a dzień później być może o kolejny rekord strzelecki pokusi się MKS Szczawno-Zdrój, który w niedzielę rozstrzelał Skalnika Czarny Bór, a więc czołowy zespół klasy A 13:3. Nie wolno również zapominać, iż w weekend Tenis-Arena przy ulicy Ogrodowej gościć będzie uczestników Halowych Mistrzostw Wałbrzycha w Deblu, a dzień później poznamy tegorocznych triumfatorów Ligi Oldbojów OSiR. Nie wspomnieliśmy, ale zrobimy to w dalszej części tekstu o meczach koszykarzy Górnika Wałbrzych czy KK Promet Wałbrzych. Podsumowując, chyba każdy fan sportu w naszym mieście znajdzie coś interesującego dla siebie.

Zima zimą, a grać trzeba. Z tego założenia wychodzą reprezentanci Górnika PWSZ Wałbrzych oraz MKS-u Szczawno-Zdrój, którzy w weekend opanują sztuczną murawę na obiekcie przy ulicy Ratuszowej. Już jutro po raz pierwszy w tym okresie przygotowaczym podopieczni Roberta Bubnowicza zaprezentują się swojej publiczności. Rywalem biało-niebieskich będzie Śląsk Wrocław Młoda Ekstraklasa, a w barwach wałbrzyszan zapewne zobaczymy pozyskanego niedawno z Miedzi Legnica – Marcina Orłowskiego i niewykluczone że jego byłego kolegę klubowego – Marcina Kajcę, który występuje na pozycji pomocnika. Początek meczu zaplanowano na godzinę 12. Nieco wcześniej, bo o 11 rozpocznie się tymczasem sparing MKS-u Szczawno- Zdrój z liderem klasy A – Karoliną Jaworzyna Śląska. Trzeba przyznać, iż podopieczni Wiesława Walczaka przygotowania do wiosny 2012 rozpoczęli od naprawdę mocnego uderzenia. W minioną niedzielę pokonali bowiem Skalnika Czarny Bór 13:3.

Jeszcze tylko kilka godzin pozostało do zgłoszenia swego udziału w Halowych Mistrzostwach Wałbrzycha w Deblu, które przez sobotę i niedzielę rozegrane zostaną w nowoczesnej Tenis-Arenie przy ulicy Ogrodowej. Warto zatem przypomnieć, iż zapisy przyjmowane będą do godziny 18 pod numerem telefonu 601-480-111.