Sport w Wałbrzychu i okolicach, informacje sportowe, wałbrzyski sport.

Dzis o godz. 12.00 ekipa Herosa wylatuje do Oslo na turniej miedzynarodowy, ktory w dniach 29-31.10 odbedzie sie w Kolbotn! Cala grupa Herosow wraz z OSSM Czarny Bor, kadra wojewodzka oraz Zaglebia Walbrzych liczy 30 zawodniczek i zawodnikow!

W najbliższy weekend Czarni Wałbrzych będą kolejnym przeciwnikiem obu drużyn Gwarka. Trampkarze w sobotę 30 pażdziernika o godzinie 11:00, przed własną publicznością, staną przed szansą rehabilitacji za porażkę z pierwszej rundy 0:5. O punkty będzie naprawdę ciężko, gdyż młodzieżowa ekipa Czarnych jest kolejnym liderem rozgrywek, z którym przyjdzie im rywalizować w ostatnich tygodniach. Dzień później, w niedzielę 31 października o godzinie 11:00 z Czarnymi zagrają seniorzy. Mecz odbędzie się na stadionie przy ul. Wrocławskiej na Szczawienku.

W Stanowicach koło Gorzowa gdzie został rozegrany kolejny turniej mini żużlowy o Puchar Starosty Powiatu Gorzowskiego, w którym wystartowały wałbrzyskie Rycerzyki. Były to trudne zawody, w których zdecydowanymi faworytami byli gospodarze. Jednak Jakub Isański i Kamil Śmieszniak w pieknym stylu wywalczyli miejsca na podium.

W klasie 50 ccm 5-9 lat startowało 8 zawodników, którzy stworzyli bardzo ciekawe i emocjonujące widowisko.

Nie ma szczęścia ostatnio Mariusz Cieśliński, któremu ponownie nie udało się stoczyć walki. Najpierw 25 września podczas gali CFN 2 w Nowej Soli z powodu wypadku nie dojechał jego rywal Matej Stubna z Czech, a teraz przesunięto o miesiąc galę KOK World GP 2010, na której w minioną niedzielę (24 października), Mariusz miał się zmierzyć z Japończykiem Yusuke Fujiwarą.

Jednak fani świebodzickiego fightera nie będą musieli długo czekać na jego pojedynek, bo już 6 listopada Mariusz będzie walczył na Iron Fist 3 w Szczecinie. Jego przeciwnikiem będzie Shane Cadogan z Siamworriorscork, aktualny mistrz federacji WPMF

Niesamowite emocje czekały dzisiaj na kibiców Gwarka Wałbrzych i Skalnika Czarny Bór. Wałbrzyszanie wygrali na własnym stadionie z liderem rozgrywek 3:1. Bramki dla naszego zespołu strzelili Mucha, Abid oraz Piątek.

To spotkanie niewątpliwie było hitem kolejki. Obie drużyny stworzyły sobie po kilkanaście sytuacji strzeleckich, ale skuteczniejsi tym razem byli wałbrzyszanie. Już w 4 minucie gwarkowie trafili do siatki gości, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Chwilę później Szczurek zagrał prostopadłą piłkę do Marcina Michnickiego, ten zgrał futbolówkę głową do Muchy, a Mucha wykorzystał sytuację "sam na sam" z Wyszowskim i było 1:0 dla Gwarka. Minutę później Skalnik mógł wyrównać, ale Łukasz Pyłka nie dał się zaskoczyć. W 10 minucie golkiper Skalnika intuicyjnie - nogami - wybronił uderzenie Marcina Michnickiego. W 20 minucie ponownie Mucha stanął oko w oko z Wyszowskim, ale i tym razem bramkarz z Czarnego Boru okazał się lepszy. W 38 minucie faulowany w polu karnym był Piątek, ale Helmi Abid nie wykorzystał "jedenastki", trafiając wprost w Wyszowskiego. Pierwsza połowa zakończyła się więc wynikiem 1:0 dla gospodarzy.

Bardzo słaba pierwsza część spotkania i początek drugiej połowy oraz rewelacyjne ostatnie 15 minut meczu, pozwoliły trampkarzom Gwarka Wałbrzych zremisować na wyjeździe z Górnikiem Nowe Miasto Wałbrzych 2:2. Przepiękne bramki dla zielono-czarnych zdobyli w 58 minucie Mateusz Badeński oraz w 66 minucie Dawid Ruciński. 

Tego meczu nie można odpuścić. Jeżeli seniorzy Gwarka liczą w końcu na upragniony awans do okręgówki, muszą pokonać obecnego lidera rozgrywek. Wałbrzyszanie 24 października o godzinie 11:00 na własnym stadionie podejmą Skalnika Czarny Bór.

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie zielono-czarni wygrali na wyjeździe z czarnoborzanami 4:3, a u siebie zremisowali 2:2. Sezon wcześniej jednak sytuacja była odwrotna i na obu boiskach lepsi byli nasi najbliżsi przeciwnicy (chociaż mecz w Czarnym Borze został zweryfikowany jako walkower na korzyść Gwarka).

Na trampkarzy Gwarka Wałbrzych w najbliższą sobotę 23 października o godzinie 11:00 czeka pierwszy z dwóch kolejnych trudnych rywali. Zielono-czarni zagrają na wyjeździe z Górnikiem Nowe Miasto Wałbrzych. Gwarkowie staną przed szansą rehabilitacji za porażkę 3:5 z pierwszej rundy.

Dla koszykarzy Górnika Wałbrzych będzie to spotkanie z serii "ten mecz musimy wygrać" - niedziela (24.10.) godz. 17:00. Do Wałbrzycha przyjeżdża Polonia 2011 Warszawa, która tak jak Górnicy ma na koncie tylko 1 zwycięstwo (po dogrywce 108:107 na wyjeździe z AZS Radex Szczecin) oraz 4 porażki. W ostatniej kolejce Polonia została zdemolowana u siebie przez GKS Tychy przegrywając 35:80.

Gwarek Wałbrzych pokonał dzisiaj w meczu derbowym Zagłębie Wałbrzych 4:1. Gole dla zielono-czarnych zdobyła stara gwardia: Jarosław Waszak, Marcin Michnicki, Jarosław Szczurek oraz Grzegorz Janik!!!

Początek meczu to wyrównana gra obu zespołów, ze wskazaniem na Zagłębie. Na szczęście akcje thoreziaków kończyły się na 16 metrze połowy Gwarka, a jedyną stuprocentową sytuację w tej części meczu , czyli strzał z 3 metrów głową w krótki róg, Łukasz Pyłka wybił na rzut rożny. Gospodarze w pierwszych 45 minutach także za dużo nie zwojowali, ale w 35 minucie po zamieszaniu w polu karnym, uderzeniem z 16 metrów Wtulicha zaskoczył Jarosław Waszak, dla którego było to pierwsze trafienie w tym sezonie.

Wygraną w klasie zakończyła rajdowy sezon załoga Paweł Krysiak/Michał Trela. 20. Rajd Dolnośląski był w tym roku ostatnią odsłoną Rajdowego Pucharu Polski, w której Paweł z Michałem brali udział. Na trasach w Kotlinie Kłodzkiej rozegrano dwie rundy imprezy. Podczas pierwszej z nich strzegomsko-bielski duet zajął czwarte miejsce w klasie Opla Astry, drugą rundę zakończyli już na najwyższym stopniu podium.

- Dla mnie był to wymarzony weekend - mówi Paweł Krysiak. - Można śmiało powiedzieć, że odrobiliśmy zadanie domowe po rajdzie karkonoskim w 100%. Dopracowaliśmy opis, idealnie dobraliśmy opony, no i powoli zaczynamy wykorzystywać potencjał samochodu. Mam jedynie zastrzeżenia do sobotniego wyniku.

Podopieczni trenera Dariusza Piaskowskiego wywalczyli 3 krążki w międzynarodowym turnieju Brandenburg Cup we Frankfurcie nad Odrą, który rozgrywał się w dniach 8-10 października.

Tegoroczne zawody były bardzo mocno obsadzone – startowało w zapasach kobiet i zapasach w stylu klasycznym 446 zawodników i zawodniczek – m.in. z Niemiec, Czech, Szwecji, Francji, Rosji, Węgier, Ukrainy, Litwy czy Polski.

Złoto w młodszej grupie wiekowej – kadetek – zdobyła Natalia Lubowska w wadze do 65 kg. Natalia mimo niespodziewanej porażki w swojej pierwszej walce w grupie z Niemką Biancą Buch, zdecydowanie wygrała kolejną – także z Niemką – dużo mocniejszą Angeliną Schmidt i to ona mimo wszystko wyszła z grupy jako najlepsza i awansowała do finału. A w finale szybko rozprawiła się z inną reprezentantką Niemiec – Mariną Görisch, kładąc ją w pierwszej rundzie walki na łopatki.

Rewelacyjne spotkanie rozegrali dzisiaj na własnym stadionie trampkarze Gwarka Wałbrzych. Gdyby nie ostatnia minuta, wałbrzyszanie wygraliby z wiceliderem rozgrywek! Stało się jednak inaczej i w doliczonym czasie gry ekipa Szczytu Boguszów, niestety, wbiła piłkę do siatki gospodarzy, doprowadzając w ten sposób do wyrównania 1:1. Dla zielono-czarnych w pierwszej połowie pięknego gola zdobyła Dagmara Najbuk.

Cały mecz rozgrywany był pod dyktando Gwarka. Już w 12 minucie po dokładnym dograniu od Patryka Pruchnika, ładnym uderzeniem z 16 metrów w krótki róg, popisała się Dagmara Najbuk i wałbrzyszanie prowadzili 1:0. W pierwszej części spotkania gwarkowie powinni byli zdobyć jeszcze co najmniej jednego gola, ale swoich sytuacji nie wykorzystali m.in. Konrad Chybowski, Mateusz Badeński, Patryk Pruchnik oraz Dagmara Najbuk.

Ekipa Dolnego Śląska, zbudowana z zawodniczek Herosa Czarny Bór i Zagłębia Wałbrzych, wywalczyła wicemistrzostwo Polski podczas rozgrywanych w Stargardzie Szczecińskim w dn. 1-2 października Drużynowych Mistrzostw Polski Województw juniorek w zapasach. Do złota zabrakło bardzo niewiele…

W imprezie wzięło udział 8 województw, a dolnośląskie trafiło do najsilniejszej grupy wraz z mazowieckim, lubuskim i śląskim. W drugiej grupie znalazło się lubelskie oraz kujawsko-pomorskie, zachodniopomorskie i wielkopolskie.

Drużynę Dolnego Śląska stanowiły reprezentantki Herosa Czarny Bór (Ilona Omilusik, Renata Omilusik, Natalia Lubowska) oraz Zagłębia Wałbrzych (Julia Chruściel, Agata Łagoźna, Natalia Ochal, Patrycja Siwek i Laura Robocińska) które do walk poprowadził trener Herosek, a zarazem trener koordynator kadry województwa dolnośląskiego Dariusz Piaskowski. Dolnoślązaczki miały mocne przeciwniczki, jednak walczyły znakomicie i zwyciężyły wszystkie swoje mecze w grupie awansując do finału, mimo tego iż walczyły 8-osobowym składem na 9 kategorii wagowych!

W najbliższą niedzielę 17 października o godzinie 11:00 na stadionie przy ul. Jagiellońskiej rozpocznie się spotkanie pomiędzy Gwarkiem Wałbrzych, a Zagłębiem Wałbrzych, czyli klubami, które posiadają takie same, bo zielono-czarne barwy. Oczywiście na mecz zapraszamy kibiców obu ekip. Organizatorzy liczą na kulturalny doping!

W czwartek 14 października o godzinie 16:00 na stadionie przy ul. Jagiellońskiej, a nie jak było wstępnie planowane w sobotę 16 października, rozegrane zostanie rewanżowe spotkanie ze Szczytem Boguszów. Zbiórkę trampkarzy zaplanowano na godzinę 15:00. Pierwszy mecz przegraliśmy 0:4. Pora na zwycięstwo ;).

To było przedstawienie dwóch aktorów. Helmi Abid w pojedynku z Zielonymi Mrowiny strzelił 4 gole, a Adam Mucha 3 bramki. Gwarkowie pokazali klasę i wygrali na wyjeździe 7:1. Cały zespół zasłużył na słowa uznania

Początek meczu to niespodziewane zdobycie prowadzenia przez Zielonych. Jarosław Szczurek faulował w okolicach pola karnego jednego z graczy gospodarzy i Zieloni wykorzystali ten fakt, zdobywając bramkę z rzutu wolnego. Później na murawie istniał już tylko Gwarek.

Rewelacyjne spotkanie rozegrali dzisiaj młodzi zawodnicy Gwarka Wałbrzych. Ekipa trampkarzy pokonała na wyjeździe Podgórze Wałbrzych 5:0. Ozdobą meczu była bramka z rzutu wolnego Mateusza Badeńskiego...

Po nieudanym pojedynku w Boguszowie i porażce 0:4, trener zielono-czarnych postanowił dokonać kilku korekt w składzie i zupełnie inaczej ustawić zespół. Na forstoperze zagrał Dawid Ruciński, a w ataku od początku wystąpili Patryk Pruchnik i Konrad Chybowski.

Pierwsza połowa nie zapowiadała przełomu w grze ekipy zielono-czarnych. Oba zespoły grały na wyrównanym poziomie, a jedyną naprawdę groźną sytuację gwarkowie stworzyli w 25 minucie. Mateusz Badeński uderzył futbolówkę z 16 metrów, bramkarz gospodarzy nie zdołał jej wybronić, ale ta minimalnie minęła prawy słupek.

W dniach 17-18 września w Bydgoszczy rozegrany został XXV Międzynarodowy Festiwal Zapaśniczy w zapasach młodzików i młodziczek i mini zapasach chłopców i dziewcząt.
Herosa reprezentowało troje młodych zapaśników w mini zapasach (10-12 lat) – Filip Pałdyna, Natalia Skoczeń i Adrian Filip.

Paweł Orfin został nowym prezesem Klubu Piłkarskiego Gwarek Wałbrzych. Na stanowiska wiceprezesów powołani zostali natomiast Grzegorz Janik, który będzie zajmował się drużyną seniorów oraz Wiesław Bielawski - odpowiedzialny za utrzymanie stadionu.

Członkiem zarządu został Jerzy Krzyżowski, będący w klubie od początku istnienia. Funkcję skarbnika przejął Tadeusz Janik, a sekretarzem - odpowiedzialnym między innymi za prowadzenie strony internetowej jest Marcin Świeży. W komisji rewizyjnej pozostali Jan Siuda oraz Edward Kuzio.

Kolejnym przeciwnikiem seniorów Gwarka Wałbrzych, podczas IX kolejki rozgrywek A klasy, będą Zieloni Mrowiny. Pojedynek rozegrany zostanie w niedzielę 10 października w Mrowinach o godzinie 15:00.

Zawody okazały się bardzo trudną przeprawą dla zawodników z wybrzeża i Wielkopolski. Zawodnicy porównali wałbrzyską imprezę do ekstremalnie trudnych zawodów cyklu Cross Country rozgrywanych w USA pod nazwa Hell Gates.

Dla wielu zawodników Motohałda okazała się polskimi Bramami Piekła.

Trasa była trudna, jednak nie różniła się od I edycji Motohałdy, w której udział brali zawodnicy z Pucharu Dolnego Śląska.

W dniach 17-18 września w Raciborzu rozegrano Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w zapasach kobiet juniorek i kadetek, z udziałem reprezentantek Niemiec i Czech.
W turnieju wzięły udział dwie zawodniczki Herosa Czarny Bór i obie powróciły ze złotymi medalami!

Nie udał się dzisiejszy wyjazd do Boguszowa trampkarzom Gwarka Wałbrzych. Zielono-czarni, przy bardzo słabej postawie na boisku, ulegli miejscowemu Szczytowi 0:4...

To jeden z dwóch pojedynków w tym sezonie (drugi z Czarnymi), o którym należy jak najszybciej zapomnieć. Wałbrzyszanie grali bardzo ospale, a boguszowianie co jakiś czas punktowali. Dwukrotnie w pierwszej połowie defensorzy Gwarka pozwolili na oddanie strzałów z 16 metrów i w obu sytuacjach padły bramki. Pierwsza w 7 minucie, a druga w 28 minucie. O udanych akacjach ofensywnych w wykonaniu gwarków mogliśmy w pierwszych 35 minutach zapomnieć.

Przed kibicami basketu prawdziwie koszykarska niedziela. O 10:00 w hali przy Pl. Teatralnym grają młodzicy Górnika, zaraz po nich na parkiecie o 12:00 swój mecz rozpoczynają juniorzy (obie ekipy grają z Gimbasketem Wrocław). Natomiast na deser, w OSiRze przy ul. Wysockiego o godzinie 17:00 seniorzy Górnika Wałbrzych powalczą z niepokonanym jeszcze w tym sezonie PTG Sokół Łańcut.
W barwach Sokoła zobaczymy wychowanka i byłego kapitana biało-niebieskich Rafała Glapińskiego.

MOTOHAŁDA II - Mistrzostwa Strefy Polski Zachodniej CC połączone z Pucharem Dolnego Śląska w Cross Country okazały się bardzo trudną przeprawą dla zawodników z wybrzeża i Wielkopolski.
Zawodnicy porównali wałbrzyską imprezę do ekstremalnie trudnych zawodów cyklu Cross Country rozgrywanych w USA pod nazwa Hell Gates. Dla wielu zawodników Motohałda okazała się polskimi Bramami Piekła.
Trasa była trudna, jednak nie różniła się od I edycji Motohałdy, w której udział brali zawodnicy z Pucharu Dolnego Śląska. Jednak jeźdźcy „z nizin” mieli poważne trudności. Górzysta trasa, strome podjazdy i zjazdy były dla wielu zaskoczeniem. Dlatego klasa „Otwarta” została praktycznie zdominowana przez zawodników z Wałbrzycha, Kamiennej Góry, Nowej Rudy, Jeleniej Góry - czyli „górali”.
Na 60 zawodników startujących w tej klasie w pierwszej 40 znalazł się tylko jeden zawodnik spoza Dolnego Śląska, który uplasował się na 20 pozycji. To pokazało, że rozgrywany od wielu lat Puchar Dolnego Śląska stoi na bardzo wysokim poziomie. Inicjator pucharu - Robert Sośko z Jeleniej Góry, który startował w Motohałdzie II zajął w klasie „Weteran” 3 miejsce.