Pokonać mistrza Polski - to cel koszykarzy Victorii Górnika Wałbrzych na niedzielny mecz w Świebodzicach. Czy wałbrzyszan stać na takie niespodzianki, jak w poprzednim sezonie? Z koszykarzami Victorii Górnika trzy mecze pod wodzą nowego trenera Andrzeja Adamka. Ich bilans to dwa zwycięstwa nad AZS Koszalin i Basketem Kwidzyn oraz dotkliwa porażka w Poznaniu z beniaminkiem Basketem. - Każde zwycięstwo podbudowuje drużynę i jest cenne zwłaszcza w takiej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy po nieudanym początku ligi. We wtorek pauzowaliśmy i dzięki temu mieliśmy znów trochę więcej czasu na przygotowanie się do kolejnego meczu. Czas działa na naszą korzyść - mówi Kamil Chanas, który zdobywając 15 punktów był najskuteczniejszym zawodnikiem wałbrzyskiej ekipy. - W Victorii Górnika czuje się coraz lepiej. Wiadomo, że początki zawsze są trudne. Myślę jednak, że w meczu z Kwidzynem nastąpiło przełamanie. Jestem przekonany, że z każdym meczem będę grał lepiej i skuteczniej, a zespół będzie odnosił kolejne zwycięstwa. Do tej pory zespół Victorii Górnika nie miał zdecydowanego lidera, który byłby dostarczycielem dużej liczby punktów. Czy będzie nim Chanas? - Działacze wałbrzyskiego klubu właśnie takie zadanie dla mnie przewidzieli. Przyszedłem do zespołu, który nie miał typowego strzelca i zrobię wszystko, by swoją dobrą grą zapewniać Górnikowi odpowiednią liczba punktów, a co za tym idzie – kolejne zwycięstwa. W pierwszym meczu pod wodzą trenera Adamka znakomicie spisał się drugi zawodnik, który przeszedł do naszego klubu z wycofanego Śląska Wrocław – Marcin Stefański. - Z ocenianiem naszej gry należy się jeszcze wstrzymać, ponieważ rozegraliśmy dopiero trzy spotkania. Poza tym jest nowy trener, doszedł Daryl Greene, Kamil Chanas i ja dołączyłem do tej ekipy, zatem jest sporo zmian. Poza tym wciąż nie gra Kristijan Ercegvić, a ostatnio przerwę miał także Damien Argrett, więc nie ma jeszcze pełnego obrazu możliwości Victorii Górnika.
Dlatego na oceny przyjdzie czas po kolejnych spotkaniach. My skupiamy się na kolejnym meczu, który musimy wygrać. Jesteśmy młodym zespołem z dużym potencjałem, ale przed nami dużo pracy. Trener Adamek przykłada wielkie znaczenie do pracy zespołowej i indywidualnej. Zdecydowałem się przyjść do Victorii Górnika między innymi dlatego, że chcę coś osiągnąć z tym zespołem w ekstraklasie i rozwijać się jako zawodnik - podkreśla skrzydłowy Victorii Górnika. Bardziej odważny w ocenie możliwości swojego nowego zespołu jest Kamil Chanas. - Uważam, że w tym składzie jesteśmy w stanie powalczyć o awans do fazy play off. Potrzebujemy jednak czasu na to, by zgrać się i poukładać naszą grę - mówi obrońca Victorii Górnika. Do tej pory, za wyjątkiem Anwilu Włocławek, wałbrzyszanie grali z zespołami ze środkowej i dolnej strefy tabeli. Teraz jednak poprzeczka idzie bardzo wysoko w górę. Już w niedzielę o godzinie 17.00 podopiecznych Andrzeja Adamka czeka najtrudniejsze wyzwanie – konfrontacja z mistrzem Polski Asseco Prokomem Sopot. W poprzednim sezonie wałbrzyszanie dwukrotnie pokonali Turów, raz wygrali ze Śląskiem i we Włocławku z Anwilem. Czy tym sezonie biało - niebieskich stać będzie na sprawianie takich niespodzianek? - Na pewno powalczymy w niedzielę z Prokomem. Ja zawsze walczę w każdym meczu o zwycięstwo. Bez względu na to, jaki zespół staje naprzeciwko - mówi zdecydowanie Kamil Chanas. Andrzej Adamek studzi jednak rozpalone głowy kibiców. - W spotkaniu z Kwidzynem było dla nas bardzo ważne zwycięstwo, ponieważ dzięki niemu uciekliśmy z ostatniego miejsca w tabeli. Cieszę się także z tego, że zawodnicy w ważnym momencie zagrali zespołowo i twardo w obronie, co było kluczem do sukcesu. Nasza gra była zbliżona do tego, co prezentowaliśmy w spotkaniu z AZS Koszalin, ale czaka nas jeszcze mnóstwo pracy. Oczywiście, w niedzielę zespół wyjdzie przeciwko Prokomowi by powalczyć i spróbować sprawić niespodziankę. Trzeba jednak pamiętać, że dla tego zespołu każde zwycięstwo będzie sukcesem – zaznacza szkoleniowiec wałbrzyszan. A mecz z mistrzem Polski otwiera serię potyczek Victorii Górnika z ligowymi potentatami. Już w środę biało niebieskich czeka spotkanie w Słupsku z Czarnymi, a w sobotę derbowa konfrontacja z wicemistrzem Polski Turowem Zgorzelec. O zwycięstwa będzie trudno, ale zwycięstwo Stali Ostrów nad Poppharmą dowodzi, że w tej lidze wszystko jest możliwe.
Źródło: (RAD) / 30minut
W sobotę 23 września w godzinach 12:00-16:00 na terenie wałbrzyskiego Aqua Zdroju odbędą się 1. Wałbrzyskie Targi Sportu podczas których kibice oraz mieszkańcy będąmogli zapoznać się z ofertą lokalnych klubów sportowych.
Podczas targów pojawi się okazja rozmowy z wałbrzyskimi sportowcami, ale także zaplanowano gry, zabawy i konkursy z atrakcyjnymi nagrodami. Organizatorzy zachęcają do aktywnego udziału i stroj sportowy jest jak najbardziej wskazany.
24 września 2023r. w godzinach 10:00-16:00 na terenie Starej Kopalni odbędzie się Festiwal Rowerowy Aglomeracji Wałbrzyskiej będący podsumowaniem projektu pt. "Rozwój turystyki rowerowej Ziemi Broumovskiej i Aglomeracji Wałbrzyskiej" dofinansowanego z Programu Interreg V-A Republika Czeska - Polska.
czytaj więcejNarodowy Dzień Sportu 17 września 2023r. Fundacja Zwalcz Nudę czeka na zgłoszenia.
Jak wynika z badań, 30% uczniów w szkołach korzysta ze zwolnienia z wychowania fizycznego, a w Polsce występuje problem z nadmiarem wystawiania takich zwolnień. Od kilku lat media mówią o tym, że dzieci rezygnują z WF-u między innymi dlatego, że czują niechęć przed lekcją, stresują się, bo nie potrafią wykonać pewnych ćwiczeń. Lekarze natomiast biją na alarm, że rośnie odsetek otyłości wśród dzieci i młodzieży. Czy jest inny sposób, aby przekonać dzieci do sportu?
Koszykarze Górnika z pewnością nie zaliczą sezonu 2022/2023 do udanych. Ekipa z Wałbrzycha zakończyła sezon zasadniczy na pierwszej pozycji w tabeli i wydawało się, że jest na dobrej drodze do awansu. Jak zakończyły się play-offy?
czytaj więcejNa zakończenie sezonu 2022/2023 rozgrywek II Ligi Siatkówki Kobiet w Wałbrzychu czekają nas Derby Dolnego Śląska. W sobotę 25 marca o godz. 17:00 w Hali Wałbrzyskich Mistrzów MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych zagra z AZS AWF Deputo Wrocław.
Wiemy już, że podopieczne trenera Marka Olczyka w tej edycji rozgrywek nie powalczą o awans na zaplecze ekstraklasy. Sezon, okraszony wieloma przeciwnościami losu, nie był dla nich łaskawy. Nasze siatkarki do ostatniego meczu przygotowują się jednak z konkretnymi zadaniami: kolejny raz stworzyć fantastyczne widowisko, które przyniesie dużo sportowej radości i powodów do dumy wałbrzyskim kibicom, zakończyć sezon zwycięstwem i udowodnić, że Wałbrzych na Dolnym Śląsku w II Lidze Kobiet jest najlepszy!