Wielu mieszkańców Wałbrzycha żyje wciąż sukcesem jaki udało się osiągnąć miejscowym piłkarzom Górnika w poprzednich rozgrywkach piłkarskich. Spełniły się marzenia wielu kibiców i wszystkich tych, którzy z zespołem byli i nadal są na dobre i złe. Zaznaczmy przy tym, że sukces ten przez wielu nie jest odbierany w kategorii czegoś wielkiego, bo to wciąż przecież tylko III liga. Nie zmienia to faktu, że od następnego sezonu w Wałbrzychu oglądać będziemy zawody sportowe na wyższym nich dotychczas poziomie i wypada się z tego cieszyć.
- Sukces Górnika to przykład dla młodych ludzi, których mamy około 300 w klubie. Oni szukają przecież wzorców do naśladowania. To wszystko oznacza także wyższe ambicje dla wszystkich tych, którzy zajmują się tworzeniem klimatu wokół wałbrzyskiej piłki. Wierzę, że sprzyja to nam i stwarza możliwości znalezienia kolejnych sponsorów, ,zapaleńców, którzy chcą oglądać w Wałbrzychu piłkę nożną na coraz wyższym poziomie– przekonuje Czesław Grzesiak. prezes Górnika PWSZ Wałbrzych.
Jaka będzie przyszłość wałbrzyskiej drużyny ? Dowiemy się w ciągu najbliższych kilku tygodni. Na pewno klub musi wzmocnić swoją kadrę i zatrudnić kilku nowych, wartościowych zawodników. Potrzeba pieniędzy na transfery, szkolenie młodzieży i wyjazdy zawodników na mecze do innych miast. Nie obejdzie się też bez trenera, który poprowadzi zespół w trzeciej lidze. Raczej na pewno na tym stanowisku pozostanie dotychczasowy szkoleniowiec wałbrzyskiej drużyny.
- Ja jak najbardziej jestem związany z tym klubem. Sercem jestem tutaj, ponieważ to on mnie wychował i dał mi przepustkę do tego, żebym mógł zobaczyć jak wygląda futbol na najwyższym poziomie. Naprawdę jestem z tym klubem na dobre i złe i chcę tutaj pracować – stanowczo zaznacza Robert Bubnowicz, trener piłkarzy z pod Chełmca.
Kibice oczekują tego, że uda się utrzymać zespół w III lidze i dokończyć rywalizację w tych rozgrywkach. Czy jednak nie muszą się obawiać, że z biało-niebieskimi stanie się to samo co koszykarskim zespołem Górnika Wałbrzych?
- Zawsze istnieje takie ryzyko. Ja wierzę w to, że ci wszyscy zapaleńcy, że prezydent miasta i zakłady, które nas wspierają finansowo, w jednej chwili nie odwrócą się od Górnika i nie spotka nas taki los, jak koszykarzy. Budujemy swój klub trochę w inny sposób. 90 procent zespołu to są wychowankowie Górnika Wałbrzych, mamy 300 młodych piłkarzy, których szkolimy. Drużyna z dnia na dzień na pewno się nie rozpadnie, nie dopuszczam nawet takiej myśli – zapewnia prezes wałbrzyskiego klubu.
W Wałbrzychu wszyscy cieszą się z awansu, a w sąsiednim Szczawnie Zdroju kibice oraz działacze klubu z uzdrowiska nie ukrywają radości z utrzymania zespołu w IV lidze. Tam też już teraz myśli się o tym co będzie dalej z drużyną
- Nie mamy aż tak dużych aspiracji jak Górnik Wałbrzych. Nam bardziej zależy na wypromowaniu poprzez dobrą grę 2-3 zawodników naszego zespołu. Na pewno chcemy rozbudować bazę szkoleniową i zająć się nauką gry w piłkę młodych osób. Chcemy, żeby w przyszłości zaistniał nasz zawodnik, a nie koniecznie klub. Szczawno to jest za małe miasto, by walczyć w wyższych ligach - argumentuje Dionizy Niemczyk Prezes MKS Szczawno – Zdrój.
Miejski Klub Sportowy w Szczawnie Zdroju istnieje od 1985 roku. Przez wiele lat występów w rozgrywkach klub przeżywał wzloty i upadki. Jedno jest pewne zarówno w Wałbrzychu, jak i w Szczawnie potrzeba emocji piłkarskich jest duża.
- Wiele osób przychodzi na nasze spotkania i chce, żebyśmy grali jak najlepiej. Czy uda się osiągnąć taki sukces jak w Wałbrzychu? Trudno powiedzieć. Ja na razie skupiam się na treningach i grze, ponieważ młodzież mocno daje się we znaki i może się okazać, że już w przyszłym sezonie odejdę na piłkarską emeryturę. To wszystko zależy jednak od trenera – przekonuje Piotr Borek, obecny piłkarz uzdrowiskowego klubu, niegdyś wieloletni reprezentant Górnika Wałbrzych.
Norbert Grabowski / 30minut
Już można zapisywać się na wjazd rowerem na Wielką Sowę. Imprezę zaplanowano na sobotę 23 grudnia od godziny 11:00. Zapisy skończą się 19 grudnia 2023r.
czytaj więcejSerdecznie zapraszamy miłośników szachów do wzięcia udziału w Międzynarodowym Turnieju Szachowym "Memoriał Szachowy im prof. Czesława P. Dutki", który jest organizowany przez Wałbrzyski Klub Szachowy Hetman Wałbrzych oraz Akademię Nauk Stosowanych Angelusa Silesiusa.
Wydarzenie odbędzie się 21 stycznia 2024r. (niedziela), w godzinach 9:00-16:00 w Auditorium Novum im. prof. Elżbiety Lonc (ul. Piotra Skargi 14a).
Tutaj znajdziesz darmowe typy bukmacherskie
Lodowisko w Dzierżoniowie to tafla o wymiarach 20 na 30 metrów. Jest zadaszone, co pozwala na funkcjonowanie bez względu na panujące zimą warunki atmosferyczne. Powstało na terenie parkingu przy targowisku miejskim. Ruszyło już 7 grudnia i jest czynne codziennie (siedem dni w tygodniu) w godz. 14.00-21.00, aż do końca lutego 2024.
czytaj więcejW miniony weekend w Głuszycy odbył się Pierwszy Ogólnopolski Turniej Minisiatkówki. Zawody rozgrywały się w hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 2 w Głuszycy. Zjechały drużyny między innymi z Zawiercia, Łodzi, Poznania, Sieradza, Warszawy, Krotoszyna łącznie ponad setka zawodników z 6 województw, aby zmierzyć się w siatkarskim turnieju.
Było profesjonalnie, ekscytująco, emocje na trybunach wrzały. Choć spotkanie rozgrywało się w duchu Fair Play, to żadna z drużyn nie odpuszczała, a w grze było widać zaciętą rywalizację zespołów. Klub UKS KINDER VOLLEYBALL, w którym grają zawodnicy również z naszej gminy, rozłożył na łopatki inne drużyny, zajmując pierwsze miejsca w kategorii 2 na 2 oraz 3 na 3. No cóż, mistrz może być tylko jeden, a Gmina Głuszyca jest dumna, że tak ważne siatkarskie wydarzenia dzieją się u nas.
Zmarł Marek Henczka, nauczyciel, prezes Wałbrzyskiego Klubu Biegacza "Podzamcze" i przede wszystkim propagator sportu. Marek Henczka był między innymi kolarzem i biegaczem. Kochał sport i zarażał nim młodzież. Był nauczycielem wychowania fizycznego w PSP nr 6 w Wałbrzychu, jak również animatorem sportu i życia społeczno-kulturalnego w Wałbrzychu i regionie.
czytaj więcej